Łączna liczba wyświetleń

27 stycznia 2012

Kapitan Ameryka czy Superman? Lubicie komiksy? KAPITAN AMERYKA



Kapitan Ameryka [Captain America]
2011
wojenny, akcja
6/10

Znów zaskoczyła mnie okładka, spodziewałem się filmu osadzonego w teraźniejszości typu Iron Man, a tu proszę czasy zimnej wojny i znienawidzonych Niemców. Oczywiście jest trochę fantastyki, ponieważ kapitan Ameryka nie jest zwyczajnym facetem, ale dowiadujemy się, że był i rzekłbym nawet, że to marny mężczyzna był. Więc ziomki nie denerwujmy się wyglądem, nawet chuchra mają szanse...wiem wiem to tylko film, ale trzeba wierzyć. I tak po małym eksperymencie Kapitan trochę urósł i nie był to skutek steków i hamburgerów... Z tego miejsca pozdrawiamy Roberta! Nadałby się do tej roli tak poza tym. No i jest ten Kapitan Ameryka po tuningu i zamiast walczyć staje się maskotką kampanii wyborczej i nadzieją Ameryki. Niestety jara to tylko dzieci i jest słabą motywacją żołnierzy. Oczywiście jest czarny charakter, również nadczłowiek, który w Norwegii odnajduje niesamowitą mityczną moc. Kto wie co kryją ziemie Skandynawii, był ktoś ;D ? I tak o to dochodzi w końcu do pojedynku i zgadnijcie kto wygrywa... ? A i tu Was zaskoczę bo starć mamy kilka ;) I mała Akcja odnośnie Polski... zgadnijcie gdzie czarny charakter produkuje bomby... Na pomorzu  ;D nie budujmy tam elektrowni atomowej...

25 stycznia 2012

Życie na prowincji Ameryki nie jest usłane różami... WIN WIN



Win Win [Wygrani]
2011
familijny
5/10

Na początku muszę przeprosić, że pewnie ten film ma jakiś ciekawy gatunek a ja go chamsko nazwałem familijnym. Nie ma tam dużo dzieci, ale narkotyków, alkoholu i krwi też nie, więc myślę że na niedzielne południe jak znalazł zaraz po skokach narciarskich. Historia dotyczy pewnego prawnika, który jest trenerem zapaśników przy okazji. Nie wiedziałem, że amerykańskie bachory lubią zapasy...hokej, baseball, koszykówka to widziałem ale zapasy... No nieważne... Prawnik dla kasy zostają opiekunem prawnym, pewnego starca. Dzięki temu sobie poprawia budżet, ale nagle pojawia się wnuczek tego pana. I co zrobić odesłać go, powiedzieć prawdę? Prawnik młodego przygarnia, a on okazuje się utalentowanym byłym graczem zapasów. Na pierwszy rzut oka wygląda jak niezresocjalizowane emo, ale walczy całkiem całkiem. W międzyczasie pojawia się matka zapaśnika, która chce pieniędzy od ojca i jest prawie melodramat. Dlatego zastanawiałem się nad tym gatunkiem. No i teraz tak co napisać dalej? Żebym to ja wiedział, muszę się szczerze przyznać, że film oglądałem niedawno a już nie pamiętam zakończenia. Zapewne wszystko kończy się happy endem a prawnik ma szczęśliwą rodzinkę z nowym członkiem...

21 stycznia 2012

Zachcianki miliarderów szkodzą zwykłym ludziom...KOLACJA DLA PALANTÓW



Kolacja dla palantów
2010
komedia
7/10

Tytuł pewnie Was zniechęca ale spokojnie. O dziwo jest to dobra produkcja, z grą aktorską i humorem na poziomie. No może bez przesady, damy z salonów może przerazić, ale przeciętnego kanapowca czy wyrozumiałych ludzi zadowoli. Nie wiem, do której grupy się zaliczam, ale możemy w komentarzach zrobić sondę, a co pojeździjcie po mnie. Tyle o mnie... jest sobie korporacja i jakiś tam pionek z 6 piętra. Bardzo chce awansować na 7 i podbierając dużego klienta mu się to prawie udaje. Zostaje mu tylko kolaja, na którą ma przyprowadzić wielką osobowość, z której szefostwo się ponabija. I tak o to sobie jedzie ten pionek, cholera pionki jeżdżą Porsche? No dobra menedżer potrąca gościa, który schyla się po zmarłego szczura, ponieważ jest on swego rodzaju artystą i naśladuje różne scenki z wykorzystaniem martwych szczurów i mysz. Więc jest szansa na awans. Chłopaki szybko się kumplują, wiadomo ta miłość jest jednostronna, a ta osobowość przynosi menedżerowi więcej kłopotów niż korzyści. Ale trzeba to pięknie znosić. Kłopoty są różnej maści i naprawdę aż się człowiek wstydzi przed TV. Przy okazji mamy również innego artystę który jest związany z narzeczoną Pionka-Menedżera. W skrócie dobra komedia na nudny zimowy wieczór bez śniegu, bo ja śnieg widziałem jeszcze na początku 2011...

17 stycznia 2012

Praca szofera musi być ciekawa, ale... DRIVE



Drive [Kierowca]
2011
akcja, sensacyjny
6/10

Znowu mój ulubiony goguś w roli głównej, ale tym razem rola dużo spokojniejsza i poważniejsza. No i w końcu jest akcja, to była tylko kwestia czasu, kiedy ten typ stanie się Chuckiem Norrisem ;P Oczywiście żartuje i już koniec tej bezsensownej krytyki. Osobiście ten film nie przypadł mi do gustu, ale tak jak wiecie jestem mocno krytyczny. Znam wiele osób, które chce to obejrzeć i którym się strasznie podobał, ale seriously...?! Do rzeczy Konrad! Mamy utalentowanego kierowcę, mechanika. Wiadomo fucha w warsztacie to nie wszystko, wystartowanie w rajdach też trochę stoi więc trzeba sobie dorabiać. Dobrze płatne jest szoferowanie złodziejom i tak ten film się zaczynał i jeszcze wtedy mi się podobał. Ale potem nagle wątek miłosny z samotną sąsiadką z dzieckiem i facetem w więzieniu. Związek się rozwija a tutaj typ wychodzi z więzienia i kicha, ma długi, zagraża rodzinie. Porządny amerykański obywatel - sąsiad nie zostawia go w potrzebie, umawiają się na skok i coś idzie nie tak. Tutaj zaczyna się prawdziwe kino akcji Hollywood. Krew, strzały, pieniądze, pościgi, ale...to jest słabe tyle powiem ;) Podsumowując złego dobre początki dlatego 6, ale wierzcie mi lub nie...

14 stycznia 2012

Zazdrościsz kumplowi ciuchów i outlooku? Nie masz po co... KOCHA, LUBI, SZANUJE




Crazy, Stupid, Love [Kocha, lubi, szanuje]
2011
komedia
8/10

Jest to co miśki lubią najbardziej, czyli komedie. Nowa pozycja, która zalatuje romansidłem, ale nie do końca happy end i te sprawy są najważniejsze. Ważna jest przewrotność akcji i zabawne teksty. Od razu przyznam się, że oglądałem ten film 2 razy, i za drugim razem nawet śmieszył mocniej. Oglądałem go w większym gronie i to pewnie dlatego, ale jeśli kminicie na co iść do kina i się pośmiać to polecam. Film trzyma poziom już od samego początku bo żart z rozwodem jest mocny. Oczywiście dla fabuły filmu to nie jest żart, ale od tego się zaczyna. 40 letni mąż, księgowy, nudny, spokojny, z 3 dzieci i żoną od kilkunastu lat - czyli niby szczęśliwy i spełniony dla siebie a tak naprawdę ciota życiowa, którego zdradza żona to portret naszego bohatera. I tu mamy kontrast, ponieważ znów ten goguś z Id marcowym, staje się nauczycielem w w naprawie wizerunku i zdobywaniu kobiet. Jest to jakiś sposób na odreagowanie, ale wszyscy wiemy że rodzina jest najważniejsza. I tak na przestrzeni czasu widzimy przemianę cioty w bawidamka a lovelasa w... Właśnie nie mogę wszystkiego zdradzić, bo nikt, ja również nie spodziewałem się takiego obrotu sytuacji. Efekt jest taki, że to niby goguś się statkuje a starzec przeżywa seksualny renesans... Z kim i jak? Musicie Obejrzeć!

12 stycznia 2012

ROCZNICA I URODZINY

STO LAT STO LAT niech żyje KONRAD;)

Nie ma to jak składać sobie samemu życzenia...
Więc Konrad, życzę sobie jak najlepiej i KROPKA.
Życzenia krótkie i treściwe!!!
Czekam na więcej komentów a na koniec rady życiowe wujka...


6 stycznia 2012

Praca w sztabie wyborczym... Czy tak wygląda? IDY MARCOWE



Idy Marcowe [Ides of March]
2011
sensacyjny, thriller
7/10


Wybory mamy już za sobą ale polityka w świecie kina nie śpi. Ostatnio wybił się nam pewny aktor, który występuje niczym Szyc w polskich komediach. Jest on głównym bohaterem tego filmu jak i 2 innych, o których w przyszłości. Fenomen jest taki, że jest wszędzie i trochę mnie to martwi, bo może i dziewczyny zanim szaleją ale jakiś wybitny to on nie jest. Wracając do filmu obsada jest dosyć ciekawa, jest George Clooney, którego ostatnio widać przy reklamach do kawy. Co film nam może zaoferować. Po krótce mamy 2 kandydatów na senatorów, ale i także na prezydenta. Jednym z nich jest ów Clooney, który w swoich zastępach ma świetnego PR-owca, który jest niby asystentem, ale potrafi wyciągnąć nie jedno brudny szczegół, czy po prostu wznieść rozpoznawalność i głosy poparcia. Niestety, próbuje go zwędzić konkurencja, za co czeka go nieciekawa kara. Przy okazji jest wątek miłosny i wątek afery, każdy na kogoś ma haka jak to w polityce bywa, sytuacje i stanowiska wachlują jak chorągiewka. Ponadto, ciekaw jestem czy faktycznie tak działa sztab wyborczy ;D w Polsce chyba tak nie jest, ale kto wie, trzeba się kiedyś załapać. Koniec końców nie dowiadujemy się czy Morris wygrywa wybory, ale mamy lepsze wieści. Dzięki temu niby prosta fabuła robi się interesująca, ale nie na tyle, żeby obejrzeć ten film raz jeszcze... A może to po prostu moja awersja bo ten typ jest przystojny? Żartuje ;)

3 stycznia 2012

Lubisz okazje ? Nie ma na co czekać WEJDŹ !!!




Witam czytelnicy, tym razem nowy blog, który odwiedzam codziennie więc i Wy musicie!

Co tu dużo gadać:

KAŻDY LUBI OKAZJE, GRATISY, KONKURSY, PRÓBKI 
CO NIE ?
ODPOWIEDZIAŁEŚ TAK ?
ZAPRASZAM NA BLOG ŁOWCA OKAZJI

Odpowiedziałeś nie ?
Przeczytaj 2 moje recenzje i wróć do tego posta !

...Serdeczne pozdrawiam i dziękuje...

1 stycznia 2012

Przeszłość zawsze jest lepsza czyż nie? O PÓŁNOCY W PARYŻU


O północy w Paryżu [Midnight in Paris]
2011
komedia romantyczna
6/10

Kolejny tytuł, który chce się pooglądać, bo aktorzy, fabuła, reżyser! Po prostu MUST WATCH a tu potem klapa. Znaczy myślę, że twórcy nie będę się cieszyć z mojej 6 ale to jeszcze naprawdę nie koniec świata, po prostu średniak. Mówiąc w skrócie film jest o pisarzu, zakochanym w Paryżu. Powiem szczerze, że jeszcze nie byłem we Francja w tamtych rejonach, a po tym filmie ochota przyszła mocna. Więc jeśli Paryż potrzebuje jeszcze reklamy to ten film się przydał, ale i tak pokazuje niewiele miejsc, a jeśli już to takich mało znanych i to jest akurat na plus. Otóż ten główny bohatera, amerykanin, który pojawia się z narzeczoną i jej teściami na kilka dni w Paryżu szuka inspiracji do swojej książki. Tak naprawdę jest scenarzystą w Hollywood, ale natchnienie przyszło, po za tym kocha Paryż, zwłaszcza z lat 20. Narzeczeni o dziwo mało czasu spędzają razem, ponieważ pewnego wieczoru się Gil gubi i przenosi się do czasów lat 20. Poznaje Piccassa, Hemmingwaya i innych wielkich. Zakochuje się również w jednej pani ze wzajemnością i tak łączy w dzień miasto współczesne a w nocy z kilkudziesięciu lat wstecz. Ciekawy zabieg, nowatorski i tak ma dylemat którą kobietę wybrać. Powiem szczerze, że zakończenie jest przewrotne, ale i tak musimy jechać do Paryża, wszyscy ;D